Wybieramy firmę do aplikacji piany pur

Portal Izolacji Natryskowych www.pu-online.pl stara się wspierać branżę pian i powłok poliuretanowych w Polsce, zarówno jeśli chodzi o wiedzę teoretyczną (artykuły), jak i umiejętności praktyczne (szkolenia, filmy instruktażowe).

Dziś pragniemy zaprezentować artykuł adresowany do inwestorów, projektantów, kierowników robót, deweloperów, w którym zaznaczamy na co zwracać uwagę wybierając firmę wykonawczą.

Dobrze wykonana praca jest najlepszą reklamą dla technologii izolacji natryskowych PU w Polsce, i odwrotnie każda źle wykonana praca mści się na całej branży, nie tylko na pojedynczej firmie wykonawczej.

Na początek kilka negatywnych przykładów:

Przykład 1
Prywatny inwestor zlecił wykonanie termorenowacji dachu przez aplikację piany poliuretanowej. Prawdopodobnie sugerował się najniższą ofertą cenową na rynku, która nie zawsze idzie w parze z jakością. Krótko po reperacji okazało się, że dach nadal cieknie. Inwestor zgłaszał problemy wykonawcy, a ten żywił chęć naprawy dachu. Po kilku miesiącach wykonawca przestał odbierać telefony od inwestora. Ostatecznie sprawa ma zakończyć się sądownie, a inwestor który nie ma ani środków, ani naprawionego dachu, szuka firmy która podejmie się niełatwej reperacji. Prawdopodobnie, aby naprawić dach będzie trzeba sfrezować warstwy i trysnąć całą powierzchnię od nowa. Opcję częściowego frezowania mało kto bierze pod uwagę: jeśli tak zostały natryśniętą warstwy, to nie wiadomo czy wykonawca zastosował się do zaleceń producenta systemu, lub odpowiednio przygotował podłoże – byłoby to budowanie zamków na piasku.

{AG}2013-07-30/1{/AG}

Przykład 2
Prywatny inwestor po przeczytaniu masy artykułów na temat piany poliuretanowej, postanowił, że zaizoluje swoje poddasze systemem otwartokomórkowym. Po wnikliwym analizowaniu lokalnych firm, zdecydował się na najtańszego wykonawcę. W trakcie aplikacji okazało się, że jest to pierwsza robota świeżego wykonawcy, a na domiar złego kupił najtańszy sprzęt na rynku, który nie zapewnia powtarzalnej pracy. W efekcie poddasze zostało natryśnięte od 10 do 30 cm, inwestor zniesmaczony, wykonawca załamany. Nasz portal stał się mediatorem między stronami, i cała sprawa zakończyła się polubownie.

{AG}2016-06-10/1{/AG}

Przykład 3
Dach ponad 1000 m. Zamówienie publiczne. Kryterium 100% cena. Po wielu perturbacjach firmie dwuosobowej udało się zrealizować robotę. Należność została wypłacona. I na tym koniec dobrych wieści. Po niespełna roku zastosowana powłoka refleksyjna zaczęła się łuszczyć, w odsłoniętych miejscach piana zaczęła degradować, a degradacja doprowadziła do rozwarstwienia izolacji. Temat ostatecznie trafił do sądu, a naprawę wykonała inna firma z większym doświadczeniem.

{AG}2016-06-10/2{/AG}

Technologia izolacji natryskowych PU sama w sobie jest znakomita. Poprzez swoje cechy wyprzedza w każdym calu klasyczne rozwiązania, zarówno gdy mówimy o przemyśle, branży motoryzacyjnej, czy budowlanej. Warto jednak podkreślić, że dla wielu inwestorów jest to technologia mało znana. Na co zatem zwrócić uwagę?

1. Na jakich materiałach pracuje firma?
Papierkiem lakmusowym winna być dokumentacja dotycząca surowców, na których ma być wykonana realizacja. Od listopada 2014 roku obowiązuje norma EN 14315, która wprowadziła obowiązek sygnowania oznaczeniem CE wyrobów do izolacji cieplnej w budownictwie. Co więcej norma uchyla wszystkie przepisy krajowe. Jeśli zatem potencjalny wykonawca nie jest w stanie dostarczyć taki dokumentów, lub producent nad nimi dopiero pracuje, to znak, że warto na pniu zakończyć rozmowy.

Więcej na ten temat znajdziesz tutaj:
Oznacznie CE – to już rok od wprowadzenia normy uchylającej wszystkie przepisy krajowe

2. Skąd pochodzi piana?
Powiedzenie „Polak potrafi” w ostatnich miesiącach niestety coraz silniej daje o sobie znać. Bez wątpienia surowce z Ameryki Północnej posiadają bardzo dobrze zbudowany marketing, a co za tym idzie przekonują do siebie inwestorów. Niestety pojawiają się w naszym kraju firmy, które starają się nieuczciwie czerpać na tym korzyści, i sprzedają surowce z innego źródła pod etykietą produktów amerykańskich.

Jeśli chodzi o surowce z Ameryki Północnej to na chwilę obecną w Polsce dystrybuowane są produkty czterech firm: Demilec, Quadrant, Icynene (Icypol), Lapolla (Honter).

Więcej na ten temat znajdziesz tutaj:
Z jakiej Ameryki jest Twoja Piana?

3. Autoryzowany wykonawca
W obliczu coraz to nowych pomysłów, dobrą praktyką staje się kontrolny kontakt z producentem systemów na których ma być wykonana aplikacja, z zapytaniem czy nasz potencjalny wykonawca posiada zgodę na pracę na materiałach, które zadeklarował w swojej ofercie. Może to i przesada, jednak w większości prac budowlanych inwestor może sam zakupić materiał np. dachówki, okna, i zlecić usługę montażu. W przypadku systemów natryskowych PU nie zawsze istnieje taka możliwość, dlatego warto dla pewności wykonać jeden telefon więcej.

4. Referencje
Zakładając, że powyższe punkty zostały spełnione, dobrą praktyką jest poproszenie o referencje, bądź wskazanie osób u których została wykonana realizacja. Inną formą referencji może być polecenie firmy przez znajomego. Doskonała strona internetowa lub zdjęcia po liftingu takiej gwarancji nie dają.

 5. Umowa
Może się okazać, że deklaracja „będzie Pan zadowolony” nie została spełniona. Klienta wówczas chroni umowa sporządzona przed realizacją, w której określono termin realizacji, wartość, rodzaj materiału i grubość izolacji. Umowa to także ochrona dla wykonawcy przed inwestorem, który próbuje na wszelki sposób zmniejszyć wypłatę należności np. poprzez nieśmiertelny argument o nierównej pianie. Na szczęście mając sporządzony dokument, a w nim zakres robót i normę zgodnie z którą pracujemy (i jej wytyczne), mam do czego się odnieść.

6. Wątpliwości
Praktycznie każdy inwestor szuka oszczędności. Warto jednak zachować zdrowy rozsądek przy wyborze firmy wykonawczej. Impulsem do myślenia powinna być cena. Jeśli wykonawca oferuje aplikację piany za 2/3 ceny rynkowej, to można domniemywać, że pracuje na materiałach wątpliwej jakości.

Obserwując oferty zamieszczane w serwisach ogłoszeniowych lub aukcyjnych, można znaleźć wykonawców, którzy za 1 m² aplikacji piany wraz z materiałem (sic!), proponują stawkę niższą niż za samą tylko usługę położenia 1 m² płytek. Zauważyć należy, że różnice w cenach wyposażenia jednej i drugiej ekipy to kilkudziesiąt tysięcy złotych na start!

7. Średnie i duże realizacje
Każda komisja, która podejmuje się ogłoszenia przetargu lub zamówienia publicznego, jeśli ma na celu realizację dobrej jakości pracy budowlanej winna kierować się nie tylko ceną, ale również gwarancją, wiarygodnością i doświadczeniem.

Jednego z przywołanych na początku artykułu przykładów mogłoby nie być, gdyby zleceniodawca zastosować się do w/w zaleceń. Porywającego się z „motyką na słońce” wykonawcę, który liczy zyski przed realizacją (duża powierzchnia, niewielkie doświadczenie), powinien w porę odfiltrować inwestor.

To na co warto zwrócić uwagę to również polisa ubezpieczeniowa firmy wykonawczej.

8. Certyfikaty i szkolenia
Czymś działającym na korzyść w wyborze wykonawcy mogą być zaświadczenia o odbytych szkoleniach, dniach technicznych, które świadczą nie tylko o umiejętnościach, ale również o wiedzy teoretycznej na temat przetwarzanych systemów.

Podsumowanie
Branża izolacji natryskowych PU w Polsce rozwija się bardzo dynamicznie od kilku lat. Technologia wypiera klasyczne formy izolacji. Rośnie liczba firm świadczących usługi natryskowe PU, a każda z nich tworzy regionalne działania marketingowe, które zachęcają do skorzystania z technologii. Mimo wszystko dla olbrzymiego grona jest to nowa technologia, mimo, iż jest obecna w naszym kraju od ponad 25 lat.

Warto zatem zadbać, aby branża nie zniszczyła samej siebie od środka, poprzez nieprofesjonalne usługi, lub pracę na surowcach wątpliwego pochodzenia, które pozwolą zaproponować najniższą cenę na rynku. Źle wykonana realizacja szkodzi całej branży, i jest „wodą na młyn” dla konkurencyjnych technologii.

Źródło zdjęcia głównego: PU Europe
Opracowanie: PU-online.pl